reklama
kategoria: Muzyka
27 październik 2023

Zabójcza Trasa Kasi Lins w Krakowie

22 października, w niedzielę, w krakowskim Klubie Spotkań Poczta Główna odbył się koncert Kasi Lins, która wraz z towarzyszącym zespołem zaprezentowała utwory składające się na nadchodzący album „OMEN” (premiera 27 października); wśród nich znalazły się „Persefona”, „Nieba nie ma”, „Po trupach do Ciebie”. Podczas wydarzenia nie zabrakło także starszych brzmień, najbardziej sztandarowych - publiczność miała okazję posłuchać między innymi „Kobiety by Bukowski”, „Wiersz ostatni”, a także „Rób tak dalej”.
REKLAMA
Jeszcze przed rozpoczęciem koncertu największe wrażenie wywarło na mnie lokum. Klub Spotkań Poczta Główna (Kraków, Westerplatte 20) odznacza się przede wszystkim intrygującą atmosferą przywodzącą na myśl szkolne bale i eventy; przestrzeń jest niewielka i minimalistycznie urządzona, a całość znacznie sprzyja kameralności i zmniejszonemu dystansowi między artystą a widownią (o czym później mogliśmy byli się przekonać).

Tuż po pojawieniu się na scenie Kasi temperatura wzrosła i każdy z przybyłych niepewnie oczekiwał pierwszego kawałka. Nie musieliśmy jednak długo czekać, by usłyszeć znajome intro; wkrótce całaj sala poddała się mroczniejszym nutom. Sama artystka zapowiedziała, że zamierza wprowadzić słuchających w nastrój pogrzebowy, nastrajający na nadchodzące Święta listopadowe. W dyskografii Kasi Lins jest to nowa propozycja, różniąca się nieco od poprzednich pozycji; albumy „Wiersz ostatni” (2018) i „Moja wina” (2020) zdają się wybrzmiewać lżej i delikatniej na tle zaprezentowanych w niedzielę świeżości, lecz należy przyznać artystce konsekwencję: jasno zmierza w określonym kierunku, stopniowo wprowadzając zmiany. Miło jest trwać przy Kasi w jej muzycznej podróży.

Jedną z największych uciech występu okazało się być wspólne śpiewania utworu „Rób tak dalej”. Wokalistka zstąpiła ze sceny i wtopiła się w tłum - wszyscy, którzy znajdowali się bliżej, mieli okazję współuczestniczyć w performansie Ćmy-Basistki. Tańczyliśmy, krzyczeliśmy i wznosiliśmy w stronę sufitu modły. Podczas wydarzenia znalazło się również miejsce na żarty, w jakie zaangażowały się obie strony.

Koncerty zawsze traktuję jako intymne przeżycie. To fascynujące kiedy  towarzyszący nam przez długi okres i w różnych sytuacjach głos okazuje się być faktyczną postacią utkaną z różnych doświadczeń i wrażliwości, której pewne składowe pokrywają się z naszymi. „OMEN” z pewnością nie zawiedzie nadziei fanów - jego preordery sprzedają się w zawrotnym tempie.

Autorka: Zuzanna Menard
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Szydłowiec
0.2°C
wschód słońca: 07:29
zachód słońca: 15:30
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Szydłowcu